Infrastruktura

Nowy VIP Ukraina-Słowacja

Walka o konkurencyjność importu gazu przez Polskę na Ukrainę, która polepsza warunki obrotu gazem.

Od 1 marca br. operatorzy Słowacji oraz Ukrainy uruchomili rewersowy VIP – wirtualny punkt wymiany gazu na granicy między tymi państwami w punkcie Veľké Kapušany-Uzhgorod, który umożliwia przesył do 10 mln m3 gazu dziennie (104 GWh/d) na warunkach przerywanych. Ukraina może więc sprowadzać 53 mln m3 gazu dziennie ze Słowacji, jeżeli dodać do tego zdolności połączenia w Budince. Słowacki operator przyjmuje zgłoszenia w sprawie zwiększenia przepustowości połączenia w formie mailowej.

Import Ukrainy zwiększył się o 34%, z 10,6 mld m3 w 2018 r., do 14,2 mld m3 w 2019 r. (z czego: 9,1 ze Słowacji, 3,7 z Węgier, 1,4 z Polski).

Ukraina po wygaśnięciu umowy z Rosją z upływem 2019 r., nie jest już związana nałożonymi ograniczeniami – podpisano już umowy o współpracy z operatorami wszystkich państw sąsiednich. Warto jednak zauważyć, że niemal do samego końca nie była przesądzona kwestia przedłużenia kontraktu oraz jego warunku. W takim kontekście można zauważyć, że powstanie nowego VIP zajęło Ukrainie aż 2 pełne miesiące (umowę z EUstream podpisano 30 grudnia 2019 r.), pomimo tego, że leży on w jej strategicznym interesie. Naftogaz zapowiedział ponadto rozpoczęcie importu już od pierwszego dnia funkcjonowania interkonektora. Gaz jest obecnie tani, m.in. w wyniku korzystnej pogody, dlatego import surowca i zmagazynowanie go to jedno z najlepszych posunięć w obecnej sytuacji Ukrainy. Za relatywnie długi czas realizacji kluczowego przedsięwzięcia odpowiadają m.in. uciążliwe procedury prawne.

Z wypowiedzi Naftogazu wynika również, że maksymalna przepustowość połączenia może zostać zwiększona w razie odpowiedniego zapotrzebowania rynku. GTSOU oznajmiło, że maksymalna zdolność rewersowa to nawet 300 mln m3 gazu dziennie.

Zielony, czy niebieski wodór?

Zbliża się rozstrzygnięcie między bardziej ekologiczną albo bardziej efektywną metodą produkcji wodoru. Wodór jest promowany przed gazem ziemnym, ponieważ wiąże się z mniejszą emisją.

W niemieckim rządzie trwa wypracowywanie stanowiska w sprawie polityki w sprawie wodoru. Część ministrów, w tym minister transportu, opowiada się wyłącznie za zielonym wodorem, jako przyszłościowym. Na początku w grę wchodzą 2 mld EUR wsparcia ze strony sektora publicznego.

Zastrzeżenia wobec niebieskiego wodoru dotyczą ekologiczności. Lobbyści klimatyczni podważają nieszkodliwość magazynowania CO2, który we względnie niewielkich ilościach, lecz jednak powstaje przy jego produkcji – przy użyciu bardziej kosztownych metod (ATR) można wychwycić maksymalnie 95% emisji z procesu wytwarzania.

Minister Środowiska przedstawił projekt przetargu na zielony wodór, pierwszy na 5 tys. ton już w 2021 r., tak żeby do 2030 r. osiągnąć 5 GW mocy z elektrolizy. Zaproponowano również parytet wodorowy w transporcie. Mimo wszystko niebieski wodór może być tańszy w produkcji o 44 do nawet 65%, ponieważ zielony wodór zależy w znacznym stopniu od kosztów energii pochodzącej z OZE. Ostatecznie jednak w wyniku rozwoju podaży spadnie cena wspieranej metody produkcji.

Leave a Reply