Rynek

Średni poziomu ceny gazu na rynku SPOT spadł poniżej 8 EUR/MWh, do poziomu 7,82 EUR/MWh.

Notowania gazu ziemnego znalazły się w obszarze wsparcia ruchu spadkowego (stosując logikę kosztów utopionych względem kosztów marginalnych). W Holandii cena spadła poniżej 7 EUR/MWh. Wzrost kosztów magazynowania zwiększa spread między sezonowymi. Zmiany terminów remontów będą miały wpływ na wahania cen.

Ostatnie tygodnie to kontynuacja pandemicznego załamania. Wskaźnikiem makroekonomicznym, który dosadnie przedstawia skutki zamrożenia gospodarki jest liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. W tygodniu kończącym się 17 kwietnia osiągnęła ona wartość 22 mln co stanowi ponad 12% amerykańskiej siły roboczej. Dostarczane na rynek przez media skrajnie pesymistyczne informacje nie miały jednak odzwierciedlenia w notowaniach indeksów na rynkach kapitałowych. Głównym motorem napędowym ostatnich wzrostów jest dalsze powiększanie instrumentarium stymulacyjnego. 6 kwietnia FED wyraził gotowość do niemal bezpośredniego zasilania w płynność firm z sektora niefinansowego. Podobny ruch został wykonany w Polsce. NBP za pośrednictwem banków komercyjnych wykorzystujących kredyty wekslowe ma zamiar wspomagać firmy w walce o płynność finansową. Oczekiwany napływ płynności oraz redukcja wymaganych stóp dyskonta w sposób naturalnych podwyższają wyceny na rynku kapitałowym.

Na rynku ropy naftowej inwestorzy wyczekiwali wielkich decyzji oraz wielkich danych. Próbowano oszacować skalę zrealizowanej redukcji popytu oraz przewidzieć rozwiązania problemu wojny cenowej. Ostatecznie spadek popytu w ujęciu globalnym został określony przez IEA na niemal 30 mln b/d przewyższając oczekiwania inwestorów i analityków (jeszcze w marcu IEA oczekiwało redukcji konsumpcji na poziomie 9 mln b/d). Decyzje, które zapadły na wirtualnym spotkaniu OPEC++ (wraz z udziałem przedstawicieli państw G20) rozczarowały rynek. Państwa OPEC+ zdecydowały się na redukcję o ok. 10 mln b/d, natomiast ze strony państw G20 zadeklarowano wzrost zakupów ropy w ramach zwiększania strategicznych rezerw (ok. 3,3 mln b/d). Nie podjęto żadnych decyzji dot. ewentualnych administracyjnych ograniczeń w amerykańskim sektorze wydobywczym, jednak stwierdzono, że redukcja wydobycia nastąpi w nim samoczynnie przez wzgląd na niski poziom cen.

Pogłębienie zapaści ekonomicznej skierowało notowania gazu ziemnego w silny obszar wsparcia ruchu spadkowego (poziom kosztów marginalnych stosując logikę kosztów utopionych). Aktualnie cena oscyluje w granicach 7 EUR/MWh. Widoczne są wzmożone reakcje zakupowe po przebiciu tego poziomu od góry, które utrzymują cenę w okolicach opisywanego poziomu. Jego złamanie, skierowałoby notowania w obszar, w którym trudno byłoby jednoznacznie wskazać fundamentalny poziom wsparcia.

Szok zrealizowany m.in. na rynku ropy naftowej oraz decyzje podejmowane przez producentów  doprowadziły do nasilenia się contango na krzywej terminowej, szczególnie w przypadku spreadu Winter20 vs Summer20. Dodatkowo wysoki poziom zapełnienia magazynów wraz ze wzrostem aktualnych kosztów magazynowania, częściowo ograniczają redukcję spreadu poprzez działania arbitrażowe. Potencjalnym czynnikiem wzrostowym dla gazu w późniejszym okresie może być ewentualnie ciągłe przesuwanie się remontów na odwiertach, tłoczniach oraz na elektrowniach.

Rosjanie próbuje omijać Ukrainę

Rosjanie mają możliwość minimalizacji zysków Ukrainy z niedawnego zwycięstwa.

W rozstrzygnięciu antymonopolowego postępowania w sporze rosyjsko-ukraińskim, pomimo jego korzystnego zakończenia dla strony ukraińskiej, przemilczano kwestię alokowania zakontraktowanych punktów dostaw gazu dla zachodnioeuropejskich odbiorców. Gazprom został zobowiązany do korzystania z ukraińskiego tranzytu o określonym wolumenie, jednak okoliczności wskazują na to, że nie zamierza on wykorzystywać tego szlaku w stopniu większym niż to konieczne.

Naftogazowi zależy na tym, żeby umowy z odbiorcami były podpisywane z miejscem odbioru gazu wskazanym na granicy ukraińsko-rosyjskiej, ponieważ najbardziej opłacalnym sposobem jego transportu na zachód jest skorzystanie z przesyłu przez Ukrainę. Podczas kryzysu oznacza to stabilne źródło dochodu, ponieważ dostawa surowców energetycznych znajduje się w polu szczególnego zainteresowania państw.

Rosjanie skorzystają natomiast na ustalaniu punktu odbioru gazu przez kupujących na zachodniej granicy Ukrainy, ponieważ będą mogli dostarczyć go w to miejsce z ominięciem przesyły przez Ukrainę, korzystając np. z NS2. Z wypowiedzi ukraińskiego OSP wynika, że Rosjanie sprzeciwiają się wyznaczaniu punktu odbioru gazu na granicy rosyjsko-ukraińskiej.

Działania Gazpromu osłabiają Ukrainę w momencie, gdy zagrożone są podstawy jej funkcjonowania po rozwiązaniu dotychczasowej umowy stron. W 2019 r. Ukraina wydobyła w przybliżeniu 21 mld m3 gazu, przy wewnętrznym zapotrzebowaniu na poziomie 26 mld m3 gazu. Kryzys wynikający z epidemii stwarza natomiast ryzyko zahamowania inwestycji w krajowe wydobycie – miałoby to znaczenie, jako zachwianie systematyczności rozwoju własnej produkcji. Przedstawiciele przemysłu gazowego na Ukrainie zaapelowali do władz o wsparcie w formie zwolnień podatkowych.

Stabilizacja cen

Uzgodnienia największych uczestników rynku ropy naftowej nieznacznie wpłyną na cenę gazu ziemnego.

Cena ropy naftowej w połowie kwietnia br. wynosiła poniżej 28 USD za baryłkę. Dla porównania, podczas kryzysu z 2008 r. cena ropy spadła najniżej w okolice 38 USD za baryłkę, w styczniu 2009 r. (należy również wziąć pod uwagę inflację). W odpowiedzi na spadek zapotrzebowania, który stoi za tanieniem surowców, OPEC oraz OPEC+ zdecydowały się na solidarne ograniczenie produkcji ropy. Ceny znajdowały się na podobnym poziomie po raz ostatni na początku 2016 r.

Szacuje się, że cięcia obejmą 20% globalnej podaży. W 2016 r. spadki korygowano właśnie zmniejszaniem wydobycia, jednak tym razem Rosja i Arabia Saudyjska nie mogły szybko dojść do porozumienia. Sytuacja sprzyja wykupywaniu ropy, żeby zachować ją, jako strategiczne rezerwy, tak jak zrobiły to Stany Zjednoczone – jednocześnie; można kupić znaczne ilości surowca po okazyjnych cenach oraz skonsumuje to część podaży.

Pośrednio wpływa to na zmianę cen gazu w części uzależnionej od cen ropy. Cena ropy wskutek działań producentów może zwiększyć się nawet o kilkadziesiąt procent, co świadczy o poważnym kryzysie w sektorze, który stoi na skraju bankructwa i szybko, chce odrobić straty.

Leave a Reply