Regulacje

Finansowanie Zielonego Ładu

Za celami klimatycznymi UE może iść wprowadzenie nowego podatku.

Najważniejsi politycy UE – przewodnicząca KE, a także kanclerz Niemiec, niezłomnie stoją na gruncie zaostrzania polityki klimatycznej, gdy tylko UE upora się z kryzysem epidemii. Najnowsze wypowiedzi prasowe wskazują na utrzymanie stanowiska z uwagi na termin osiągnięcie „neutralności klimatycznej” do 2050 r. Cele ekologiczności do 2030 r. prawdopodobnie będą podwyższone.

Kluczową niewiadomą w tym kontekście stanowi odpowiedź na pytanie – jak długo będą odczuwalne skutki kryzysu? Jeżeli zubożenie gospodarek upodobni się do tego po 2008 r., z pewnością UE nie zgromadzi pieniędzy na reformę energetyki we wszystkich państwach członkowskich. W kuluarach krążą wobec tego pogłoski o wprowadzeniu podatku od śladu węglowego. Polega on na określeniu emisji, która wiąże się z produktem, który pochodzi spoza UE i opodatkowaniu go do tego stopnia, żeby jego producent ponosił koszty, które musiałby zapłacić w związku z emisją potrzebną do wyprodukowania danego towaru, gdyby produkował ten produkt w UE. Taki podatek do skutecznego działania musiałby obejmować nie tylko UE, ale także państwa Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (Szwajcara, Lichtenstein, Islandia i Norwegia), ponieważ UE wiąże z nimi unia celna. Pieniądze z podatku węglowego przeznaczono by na inwestycje w OZE.

W praktyce ważne będzie to, czy takim podatkiem objęte będą wszystkie produkty, ponieważ mogłoby okazać się, że UE m.in. opodatkowałaby instalacje fotowoltaiczne, które w większości importuje.

W razie przyjęcia opcji podatku węglowego, pozostaje również konieczność jego problematycznego wdrożenia oraz negocjacji z państwami spoza UE.

Leave a Reply