Rynek

Najważniejsze czynniki rynkowe

Zmiany na rynku ropy naftowej, wstrzymanie tranzyty gazu do Niemiec przez Polskę.

przypadku ropy naftowej mamy do czynienia miksem czynników popytowych oraz podażowych. Prognozy EIA zakładają stopniowe quasi-zbilansowanie rynku na przełomie lipca sierpnia przy założeniu płynnego odmrażania światowej gospodarki oraz ograniczeniach podaży OPEC+ realizowanych zgodnie planami. Wiarę prognozy EIA podbudowywały lepsze niż oczekiwano dane makroekonomiczne. Ostatni indeks PMI dla Chin przyjął wartość 50,7 wobec oczekiwanych 49,4 pkt., wskazując jednocześnie na koniec okresu, którym liczba respondentów negatywnie oceniających koniunkturę Państwie Środka przewyższała liczbę badanych „optymistów”. Wraz ciągłym spadkiem liczby odwiertów USA (pozostało 333 pod koniec maja względem ponad 830 marcu) napędza to wiarę we wzrosty kieruje cenę kierunku zamykania luki spadkowej 9 marca 2020. Jednocześnie, niejasne są zamiary Rosji. Na rynku codziennie pojawiają się naprzemiennie informacje tym, że Rosjanie nie chcą utrzymywania cięć na obecnym poziomie (silne naciski Rosneftu), bądź też, że zgadzają się Arabią Saudyjską, co do dalszej współpracy bilansowaniu rynku. 1 czerwca rynek natychmiastowo wycenił pogłoski tym, iż Saudi Aramco zamierza podnieść cenę dostaw lipcowych na rynki azjatyckie ok 3 USD/bbl. Reakcją był wzrost kwotowań na rynku. Tego typu informacja może wskazywać na potencjalne porozumienie pomiędzy krajami dot. kontynuacji cięć trakcie najbliższych kilku miesięcy na niezmienionych warunkach. przeciwnym razie, sytuacji podnoszenia cen dla rynku azjatyckie braku porozumienia Rosją, Arabia Saudyjska ryzykowałaby potencjalną utratą rynku. Sytuacja zostanie rozstrzygnięta na najbliższym spotkaniu OPEC+, które ma odbyć się 4 czerwca (przełożone 9 czerwca). Zmiany na rynku ropy naftowej stanowią jeden prawdopodobnych wzorców, które mogą mieć zastosowanie do rynku gazu ziemnego.

Najważniejszym wydarzeniem ostatnich tygodniach było jednak wstrzymanie przez Gazprom przesyłu gazociągiem jamalskim do Niemiec jednoczesną realizacją dostaw do Polski. Pierwsze informacje tym pojawiły się dniu, na który Londynie oraz Holandii przypadał dzień wolny od pracy. Wygenerowało to wzrost ceny, zrealizowany przy małym wolumenie, który utrzymał się również pierwszym dniu po pojawieniu się już wszystkich uczestników na rynku. Wzrost był jednak krótkotrwały. Decyzja Gazpromu była decyzją podłożu ekonomicznym wynikała faktu, że część kosztów przesyłu przestała być traktowana jako koszt utopiony (odcinek polski za ponad 1 EUR/MWh). sytuacji, której cena przebiła od góry poziom 4 EUR/MWh, dla Rosjan nieopłacalne stało się dalsze przesyłanie gazu do Europy. Jednocześnie do końca maja nie ryzykowali oni utratą rynku. czerwcu sytuacja może wyglądać inaczej, ponieważ moce przepustowe zostały kupione produkcie miesięcznym. Dlatego zakładamy, iż analogiczne wstrzymanie dostaw może pojawić się po przebiciu 3 EUR/MWh.

Konieczne zmiany PGNiG

Spółka PGNiG będzie dywersyfikowała obszary działalności.

Dla firm sektora Oil&Gas czasy kryzysu są trudne. Muszą one dywersyfikować działalność tą drogą pójdzie też PGNiG – mówił prezes spółki Jerzy Kwieciński. Jako obszary zainteresowania wskazuje m.in. na paliwa alternatywne, tym wodór, ciepłownictwo oraz biogaz. Prezes spółki zapowiedział, że tym roku spółka powinna zaktualizować swoją strategię na lata 2017-2022, tak by jednej strony „odpowiadała na wyzwania na rynku ropy gazu, spowolnienie gospodarcze, ale też na nową politykę gospodarczą UE, tym także Zielony Ład”.

Rosjanie zmniejszyli dostawy przez Gazociąg Jamalski na terenie Polski ze względu na spadek zapotrzebowania Europie. Jeżeli trend się utrzyma, czeka ich spadek ceny, co za tym idzie, przychodów, także utrata rynku na rzecz konkurencji postaci LNG.

Leave a Reply