Modernizacja na Ukrainie
Zdecydowany szereg działań sektora publicznego w ukraińskiej energetyce.
Ukraiński odpowiednik URE zatwierdził plan inwestycyjny Ukrtransgazu na lata 2020-2029, a także plan inwestycyjny ukraińskiego magazyniera gazu. Regulator zatwierdził również nową – droższą taryfę magazynowania gazu, która obowiązuje od 1 lipca br. Ceny zatłaczania wzrosły o 18%, magazynowania (przechowania) wzrosły o 12%, natomiast cena wytłoczenia (odbioru) spadła aż o 35%. W sposób oczywisty zmieniono więc warunki w taki sposób, który sugeruje opłacalność wycofania rezerw gazu z Ukrainy. Plany inwestycyjne uwzględniają np. modernizację infrastruktury na zachodzie Ukrainy, w tym systemu suszenia gazu.
Ukrtransgaz przedstawił wyliczenie, zgodnie z którym należności uczestników rynku z tytułu niezbilansowania w latach 2016-2019 wynoszą łącznie około 44 mld UAH (6,4 mld PLN). Wobec tego 17 czerwca br. firma wytoczyła aż 104 pozwy, których celem jest ściągnięcie wierzytelności w wysokości 31 mld UAH (4,5 mld PLN) od dłużników, na co składa się roszczenie o zapłatę niemal 29 mld UAH od operatorów dystrybucyjnych (66 pozwów) oraz około 2 mld UAH od pozostałych podmiotów. Część dłużników spłaciła już dług do wysokości 8,8 mld UAH (1,3 mld PLN). Wysokość zadłużenia wynika m.in. ze zmian związanych z wprowadzeniem obowiązku dziennego bilansowania.
Od początku br. Ukrtransgaz zredukował zadłużenie w wysokości w przybliżeniu 500 mln UAH (73 mln PLN) związanych z niezbilansowaniem. Podmiot zamierza systematycznie spłacać własne zadłużenie.
Nie bez presji Ukrtransgaz ściąga należności. Zgodnie z własnym komunikatem, przedsiębiorstwo jest bowiem dłużne Naftogazowi 10,3 mld UAH (1,5 mld PLN), a kary za opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia mogą wynieść dalsze 4,6 mld UAH (0,7 mld PLN), przy czym firma nie ma innych źródeł finansowania spłaty.
Dodatkową motywacją do likwidacji zadłużeń stanowi konieczność dostosowania do europejskich standardów przejrzystości, ponieważ Ukraina pretenduje do związania swojego sektora energetycznego z UE.
Infrastruktura wodorowa
Polski OSP analizuje wykorzystanie wodoru pod względem technicznym.
Gaz System analizuje możliwości przesyłu wodoru wraz z gazem lub gazociągami dedykowanymi dla wodoru oraz jego zatłaczania do podziemnych magazynów. Uwzględniając fakt, że obecnie operator powiększa i modernizuje istniejący system przesyłu gazu, znaczenie części dotychczasowych instalacji przesyłu gazu zajmie inne miejsce w hierarchii, jeżeli uwzględni się czynnik zdolności do przesyłu wodoru. Kolejny wątek to projekt zatłaczania gazu do magazynu kawernowego Damasławek.
Właściwości fizyczne i chemiczne wodoru sprawiają, że koszty obsługi obrotu tym paliwem są wyższe niż wynoszą one dla gazu ziemnego. Wodór rozszczelnia urządzenia, które nie są przystosowane do zatrzymania jego bardzo lotnej struktury. Z drugiej jednak strony, wydaje się, że władze UE patrzą przychylnym okiem na subsydiowanie gazu ziemnego wodorem, a także m.in. Również Niemcy badają jego wykorzystywanie pod tym kontem. Oznacza to, że wyższe koszty inwestycji mogą zrekompensować unijne dopłaty, lecz nie uwzględnia to struktury podaży produktów potrzebnych do obsługi wodoru. Rynek prawdopodobnie nie jest przystosowany do nagłej zmiany, w postaci wycofania wsparcia dla gazu ziemnego. Przypominamy, że w swoich wypowiedziach przewodnicząca KE sugerowała wcześniej o podwójnym zysku tych, którzy jako pierwsi zainwestują w bardziej ekologiczne źródła energii.
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.