Odbicie się branży LNG w Egipcie
Egipt bez strat w wyniku eksportu LNG. Nowe perspektywy zwiększenia zdolności eksportowych już na początku 2021 r.
Z rozprzestrzenieniem się COVID-19 poza Chiny zbiegło się przytłaczające obniżenie cen LNG, które na przełomie kwietnia i maja br. zepchnęło ceny do poziomu 1,8 – 1,9 USD/mmBtu. Przełożenie się tego wprost na rentowność produkcji spowodowało, że Egipt zmniejszył produkcję oraz eksport w połowie br. – ze skutkiem przede wszystkim dla głównych odbiorów na Dalekim Wschodzie.
Jednakże w ostatnich miesiącach cena azjatyckiego LNG wzrosła, w związku z czym można spodziewać się, że rynkowa cena dostawy z miesięcznym wyprzedzeniem kształtuje się obecnie powyżej 10 USD/mmBtu.
Obsługa LNG wiąże się z poważnym udziałem kosztów technologicznych, które wynikają ściśle z właściwości surowca, a ich redukcja podlega mniejszym wahaniom niż zmiany rynkowe. Dlatego też próg opłacalności eksportu LNG z Egiptu został przekroczony dopiero wskutek wspomnianego wzrostu – najprawdopodobniej przynajmniej o 100%. Od końca października z egipskiego zakładu w Idku wysłano więc aż 9 ładunków. Dla porównania: w Q1 2020 tylko 6.
Egipt jest również gotowy na długo oczekiwany wzrost sektora LNG po tym, jak udziałowcy zakładu Damietta LNG o produkcji 5 mln ton/rok. Na skutek najnowszych, korzystnych kontraktów z Eni i Naturgy, uruchomienie zakładu może nastąpić w Q1 2021. Właścicielami udziałów Damietty LNG SEGAS będą Eni (50%) oraz państwowe EGAS (40%) i EGPC (10%). Wznowienie działalności w Damietcie będzie skutkowało odejściem Naturgy z Egiptu i zakończeniem wspólnego przedsięwzięcia z Eni.